Mieszkałem w małym stadzie które składało
się z mojej bliskiej i trochę dalszej rodziny. Miałem trzy siostry które
nie dawały mi spokoju dzień i noc, ale to siostry. Nie można ich nie
kochać. Pewnego dnia pod nieobecność moich rodziców miałem mieć wszystko
pod kontrolą, ale niestety nie dopilnowałem jednego malutkiego
szczegółu ... Tego dnia miałem stać na straży ale tego nie zrobiłem. Na
nasze stado napadło inne - wrogie. Przeżyłem tylko ja. Wiele lat
błąkałem się po pustyniach aż wreszcie trafiłem tutaj i postanawiam
zostać na zawsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz